Propsy i Klopsy to seria wpisów, które będą pojawiały się cyklicznie na naszych łamach. Będzie to swojego rodzaju podsumowanie, w którym wskażemy na co warto zwrócić uwagę, a co z kolei lepiej omijać szerokim łukiem. To niekoniecznie będą rzeczy świeże, czy nowe – ot te które akurat wpadły nam w ręce, oczy, uszy. Zaczynajmy!
PROPSY
Dishonored – Definitive Edition – propsuje Filip Jędruch
Powrót do Dunwall to dobry powrót, pomimo tego, że miasto toczy zaraza, a ja jestem ścigany. Wcześniej miałem okazję poznać się z produkcją Bethesdy i Arkane Studios za sprawą używanej gry na X360, która… odmówiła współpracy po kilku misjach. Zrozumiałe zniechęcenie opadło i teraz powracam do tego oryginalnego świata! To jest dobre!
Logan – propsuje Michał Jadczak, podpisuję się pod tym obiema rękoma – Marta Sandomierska
Filmowe pożegnanie z najbardziej chyba ikoniczną postacią z uniwersum X-Men to film ze wszech miar zachwycający. Całkowite odejście od klasycznej konwencji superhero movie wyszło produkcji na dobre, natomiast James Mangold dokończył to, co zaczął w 2013 roku kręcąc „Wolverine” – dał Rosomakowi poważną, dramatyczną historię skupiającą się nie na efektownych potyczkach (choć tych w „Loganie” nie brakuje), ale na psychologii i rozterkach głównych bohaterów. Plus Hugh Jackman grający Wolverine’a jak nigdy dotąd. Mocna pozycja.
They Shall Not Pass (Battlefield 1 DLC) – propsuje Michał Jadczak
Jeśli ktoś wątpił w umiejętności Dice do nakręcania własnych tytułów, cóż… Mylił się. Do świata rewelacyjnego Battlefield 1 dołączyła armia francuska, nowe bronie, pojazdy oraz mapy związane z frontem zachodnim I wojny światowej. Trzeba przyznać, że magia działa, bo po zainstalowaniu DLC sieciowa strzelanka od EA ponownie wciągnęła mnie jak bagno i spędziłem przy niej naprawdę wiele godzin, odkrywając na nowo wspaniałość tej gry.
NETFLIX OFERTA – propsuje Marta Sandomierska
Netfllix Polska w marcu zaszalał – dużo pozycji i do tego dobrych. Zastanawiam się tylko, kiedy mam to wszystko obejrzeć. Najważniejsze moim zdaniem – umowa podpisana z Disneyem obowiązuje również w Polsce, co prawda z większym opóźnieniem niż w USA. Ant – Man, Avengers: Czas Ultrona, Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy… przestanę niedługo chodzić do kina!
AKTUALIZACJA 4,5 DLA PS4 – propsuje Marta Sandomierska
Najważniejsze zmiany? Możliwość ustawiania własnej tapety w systemie – ja nie korzystam, bo mam swój ukochany motyw z Uncharted 4 ale nie wykluczam w przyszłości. OBSŁUGA ZEWNĘTRZNYCH DYSKÓW – w końcu mogę zgrać dane gier na twardziela. 500G, które posiadam w konsoli to dla mnie stanowczo za mało. Blu Ray 3D dla PS VR, czyli filmy na płytach Blu-ray 3D obejrzymy w stereoskopowym 3D zakładając na głowę wirtualne gogle, czyli mogę się położyć z hełmem na kanapie pod kołdrą i oglądać filmy w bardzo dobrej jakości z głębią obrazu w dźwięku 7.1 i nosami aktorów 3 cm od twarzy nikomu nie przeszkadzając. Propsuje bardzo. No i dali parę mniej istotnych rzeczy 🙂
Trzynaście powodów – propsuje Ola Kęprowska
Nowość Netflixa. Niby serial o młodzieży, dla młodzieży. Kryje się w nim jednak coś bardziej uniwersalnego. Młoda dziewczyna popełnia samobójstwo. Dlaczego, wyjaśnia na trzynastu nagranych kasetach, które trafiają do jej „przyjaciół”. Świetnie opowiedziana historia dramatu jaki przechodzić może nastolatek na każdej długości i szerokości geograficznej. Mądrze o problemach, bez zbędnego patosu i moralizatorstwa. Samobójstwo, wykorzystywanie słabości, poniżanie. Sporo tematów w jednej pigułce. Świetne aktorstwo, dobre zdjęcia i muzyka. Koniecznie. Nie tylko dla osób do 21 rok życia. Na podstawie książkowego hitu Jay Asher.
KLOPSY
Zło we mnie – klopsuje Michał Jadczak
Okej, ten film swoją światową premierę miał w 2015 roku, ale jakiegoś geniusza nagle olśniło, że należy go puścić w polskich kinach. Już samo nazwisko Oza Perkinsa w rubryce „reżyser” powinno odstraszyć kogokolwiek, kto wie o kinie coś więcej, niż że to taki budynek z ekranem i fotelami, no ale mleko się rozlało, „February” (tak, to oryginalny tytuł) trafił nad Wisłę. Cóż znajdziemy w tym dziele? Wszystko, co najlepsze w niezależnych, „ambitnych” horrorach – dłużyzny, braki logiczne, sztucznie pompowany klimat i udawanie, że za wszystkim stoi coś głębszego. Litości!
Iron Fist – klopsuje Ola Kęprowska
Jessica Jones – rewelacja, nawet Luke Cage całkiem niezły ale nie Iron Fist. Co tu dużo mówić, nuuuda. Wieje nudą od pierwszego odcinka. Intryga jakoś mało angażująca. Główny bohater po dwóch odcinkach stał mi się całkiem obojętny, nawet nie dotrwałam do końca sezonu. Może kiedyś wrócę, jak już nic nie będzie do oglądania.
Daredevil – klopsuje Filip Jędruch
Produkcje Marvela w kinie mają pełen rozmach, którego z oczywistych względów (finansowych) nie można przenieść na mniejsze ekrany. Jessica Jones, bo od niej zacząłem przygodę z Defendersami to było COŚ. Bohaterka nieoczywista, a czarny charakter to prawdziwa bomba. No, ale dość o Jessice, wzięliśmy na warsztat Daredevila… wciągnęliśmy dwa odcinki w bólach i z mozołem. Łojej! Nie ogląda się tego najlepiej, a chwalonej sceny walki naprawdę wyglądałem 😉